Asystenci Trumpa przygotowują się do wprowadzenia dużych cła - z jedną kluczową zmianą.
Na szlaku kampanijnym Trump popierał powszechne cła importowe stosowane do każdego kraju *i* każdego importowanego dobra.
Teraz asystenci Trumpa wciąż przygotowują powszechne cła - w sensie, że uderzą we wszystkie kraje - ale NIE na każdy import.
Zamiast tego, te cła miałyby "tylko" dotyczyć krytycznych importów - rzeczy krytyczne dla obronności narodowej, opieki zdrowotnej, produkcji energii itp.
Idea polega na tym, że powszechne cła zapobiegłyby problemowi omijania poprzez wysyłanie importów przez kraje trzecie - ale węższa lista ogranicza szoki cenowe związane z uderzeniem we *każdy* import.
Bądź pierwszy odpowiedzieć do tej ogólna dyskusja